Etykiety

niedziela, 20 grudnia 2009

SYSTEM OF A DOWN



Moja przygoda z tym amerykańskim zespołem zaczęła się ponad rok temu. Pożyczyłam od koleżanki odtwarzacz mp3 i znalazłam tam piosenkę Lonely Day. Oczywiście słyszałam ją wcześniej, ale dopiero wtedy zwróciłam na nią uwagę. Może było to związane z moim ówczesnym stanem ducha, a może to dzięki gitarze, która bardzo mi się podoba, może jedno i drugie. W każdym bądź razie moje zainteresowanie tym zespołem wzrosło, a właściwie dopiero się narodziło. Cóż… okazało się, że specjalnością tej grupy absolutnie nie są ballady rockowe. Brzmienie dość mocne, wokal momentami dla mnie wręcz nie do zniesienia (zwłaszcza te nieziemskie krzyki). Nie chciałam jednak rozstawać się z Systemem ze względu na gitarę, która ma w sobie to „coś”. Z czasem wokal przestał mi przeszkadzać, mało tego, zaczął mi się podobać. Niestety, spora część koleżanek nie podziela mojego entuzjazmu… W tym zespole podoba mi się jeszcze ta zmienność w utworach - szybkie tempo i ostre brzmienie połączone z łagodniejszymi dźwiękami, powiedziałabym nawet delikatnymi.


Kilka informacji:

W 1996 r. Serj Tankian i Daron Malakian założyli zespół o nazwie Soil. Po pewnym czasie zmienili nazwę na System of a down. Do grupy dołączyli Shavo Odadjian i Ontronik Khachaturian, doznał on jednak kontuzji ręki i jego miejsce zajął John Dolmayan.

Albumy:

1998 r.- System of a down

2001 r.- Toxicity

2002 r.- Steal This Album!- kawałki odrzucone przy wyborze materiału na płytę Toxicity zostały wykradzione i pojawiły się w sieci jako Toxicity II. Zespół zmiksował je i umieścił na Steal This Album!

2005 r.- Mezmerize, pół roku później Hypnotize

W 2006 r. grupa zawiesiła działalność. Artyści rozpoczęli kariery solowe.



Muzycy:

- Serj Tankian- śpiew, instrumenty klawiszowe, gitara elektryczna

- Daron Malakian- gitara elektryczna, śpiew

- Shavo Odadjian- gitara basowa, wokal wspierający

- John Dolmayan- perkusja

Tym, którzy lubią ballady rockowe polecam:

Lonely day

Roulette

Zmienność, o której pisałam słychać w utworze

Chop suey

sobota, 12 grudnia 2009

EFEKT MOTYLA



Ten thriller zrobił na mnie duże wrażenie. Podobała mi się akcja, całkowicie nieprzewidywalna. Głównym bohaterem jest Evan, chłopiec, który nie pamięta wszystkiego co się wydarzyło. Lekarze stwierdzają u niego rzadką chorobę i radzą, aby pisał dziennik. Chłopak dorasta, jest studentem prestiżowej uczelni. Pewnego dnia zaczyna myśleć o wydarzeniu z przeszłości, ale nie pamięta szczegółów. Aby się dowiedzieć co zaszło wraca do miasta, w którym kiedyś mieszkał. Konsekwencje tej wizyty są tragiczne. Jego pierwsza miłość popełnia samobójstwo. I tak zaczyna się główna akcja. Bohater odkrywa, że może przenosić się do przeszłości dzięki dziennikowi i próbuje ją zmienić. Na tym skończę. Warto obejrzeć ten film.    
Evan przypomina mi postać z dramatu antycznego- wszystkie podjęte przez niego decyzje mają tragiczny skutek. Z wyjątkiem ostatniej. Efekt motyla zawiera pewną prawdę- jedno wydarzenie może rzutować na całe życie człowieka…


W roli głównej Ashton Kutcher.

Trailer

WESELE MURIEL




To komedia, którą ogląda się naprawdę przyjemnie. Bohaterką jest dwudziestokilkuletnia kobieta. Muriel, zarówno w swojej rodzinie jak i grupce znajomych uchodzi za życiowego nieudacznika, niezdarę i „obciachowca”. Nie ma pracy, nigdy nie miała chłopaka… Dodatkowo jej styl również jest powodem kpin. W końcu zostaje odrzucona przez swoje koleżanki- wyjeżdżają na wakacje ( właściwie miała to być podróż poślubna jednej z nich, ale niestety… mąż ją zdradził w trakcie wesela… z druhną) i oznajmiają jej, że nie chcą jej towarzystwa, bo dziewczyna do nich nie pasuje. Muriel i tak jedzie w to miejsce, ale oddzielnie. Spotyka tam dawną znajomą ze szkoły. Wraca do swojej prowincjonalnej miejscowości, lecz widząc, że dłużej nie zniesie takiego życia, natychmiast wyjeżdża do Sydney, w którym mieszka jej towarzyszka z wakacji. Dziewczyna bardzo się zmienia, bardzo też chce wyjść za mąż. No i wychodzi, ale za kogo i dlaczego ( nie z miłości) już nie napiszę. Tak jak napisałam wcześniej- naprawdę przyjemnie ogląda się ten film. Posiada nie tylko wątki komediowe. Pokazuje do czego może doprowadzić samotność, dramat człowieka, który ma małżonka, dzieci, znajomych, a tak naprawdę nie ma nikogo… To daje do myślenia- powinno się widzieć więcej niż czubek własnego nosa…

W roli głównej Toni Collette.
 
Trailer

THE BROKEN




Horror. Dziwny horror. Większość filmu (bo są też momenty dość nudne) trzyma w napięciu. Kiedy myślisz, że coś już się stanie- wskazuje na to muzyka, ujęcia- nic się nie dzieje, scena się kończy. I na takiej zasadzie jest prawie cały film. Jeśli ktoś nie lubi oglądać masakrycznych scen, ten film jest dla niego . Akcja toczy się wokół trzydziestoparoletniej lekarki, która po wypadku samochodowym twierdzi, że wokół dzieje się coś dziwnego. Lekarze mówią, że jej obawy to skutki wypadku, że musi dojść do siebie. Ona uważa co innego. I słusznie… Film nie ma żadnego przesłania. W zasadzie jak 90% horrorów. Ale jak wiemy, ludzie lubią adrenalinę nakręcaną przez strach. Sztuczny strach, bo sytuacje, które obserwują nigdy nie będą ich dotyczyć.


W roli głównej Lena Headey

Trailer






środa, 2 grudnia 2009

MORCHEEBA


Ten brytyjski zespół trip-hopowy poznałam jakieś 2 lata temu, może i więcej. Znudzona muzycznymi propozycjami radia i telewizyjnych kanałów muzycznych poprosiłam pewną osobę, żeby włączyła mi płytkę jakiegoś zespołu, który chociaż trochę różniłby się od tej całej papki muzycznej. Moja reakcja na pierwsze dźwięki- co to w ogóle jest??? Usłyszałam- spokojnie, posłuchaj jeszcze trochę. I faktycznie, warto było. Wokal istotnie różniący się od wokalu popowych piosenkarzy. Dosyć oryginalne brzmienie. Trip- hop, ale także kawałki bluesowe. Piosenki wyciszające jak i pobudzające, tworzące przyjemny klimat dla towarzyskich spotkań.



Kilka informacji:

Zespół został założony przez braci Godfrey w 1995r. Grupa zyskała światową sławę gdy dołączyła do niej Skye Edwards (projektantka mody).

Albumy:

1996 r.- Who can you trust

1998 r.- Big calm

2000 r.- Fragments of freedom, który stał się bestsellerem. Przeważają na nim kawałki bluesowe oraz pojawia się większa ilość wokalu Skye.

2002 r.- Charango, stanowiący połączenie elementów pojawiających się na poprzednich płytach.


Po trasie koncertowej w 2003 roku, Edwards i Godfrey’owie rozstali się. Skye wydała solowy krążek. Zespół jednak nie rozpadł się.


Przedstawiam Wam 3 piosenki. Dwie spokojniejsze i jedną troszkę energiczniejszą.

Otherwise

The Sea

Let Me See